Brak Ci adrenaliny…

Siemka,

Dziś wpadłam na pomysł napisania czegoś o adrenalince, w dobrym tego słowa sensie. Na pewno wpadliście kiedyś na idea dokonania czegoś aby podnieść jej poziom. Dla jednego będzie to kradzież np.: solniczki z pizzerii, dla innej osoby zachachmęcenie kufla z baru i przyniesienie go do mieszkania. Jeszcze inne osoby czują większy poziom adrenaliny gdy wchodzą do działki sąsiada. Czy całowałeś się kiedyś w windzie? Czy to wywoła u Ciebie podniesiony poziom adrenaliny? Próbowałeś? Ciekawy artykuł na ten temat znajduje się pod adresem całowanie w windzie, a gdy jeszcze z windy rozpościera się cudowny horyzont. To po prostu jest cudownie i adrenalina chyba nie jest już na podwyższonym poziomie. Jeszcze inne osoby czują adrenalinę podczas swoich podróży np.: chodząc po klifach lub przepływając świat kajakiem. Nurkowanie w lodowatej wodzie też wyzwala hormon strachu. Jednak trudno to ocenić, trzeba podjąć próbę. A Ty skusisz się?